Kto przywołuje z nami jesień? Dzisiaj w cyklu Historia Jednej Herbaty przedstawiamy Wam Oriental Queen.

Przyprawy w herbacie

Jesienne herbaty, w których królują przyprawy to jedno z najbardziej znanych i najczęściej wybieranych połączeń. I o ile sam pomysł przygotowywania wywaru z przypraw i ziół jest dobrze znany od tysięcy lat, o tyle przyprawy w herbacie to wcale nie było tak oczywiste połączenie. Ich zastosowanie w przypadku indyjskiej Chai Masala wzięło się z bardzo prozaicznego powodu – oszczędności. Dodając przypraw do suszu herbacianego zużywano po prostu mniej liści. Ponieważ za powstanie Chai Masali odpowiadają uliczni sprzedawcy herbaty krążący po każdym większym mieście Indii, ciężko sprecyzować jakie dokładnie składniki i proporcje stanowią „prawdziwą Chai Masala”. Każdy przyrządza ją w taki sposób, jaki smakuje mu najbardziej. Jednak w większości Chai Masala znajdziemy kardamon, goździki, cynamon, imbir i pieprz. Z czasem zaczęto doceniać korzystne właściwości użytych przypraw, a przepisy coraz bardziej zbliżały się do tych, które można spotkać w medycynie hinduskiej – Ajurwedzie.

Historia Jednej Herbaty – Oriental Queen

Dzisiaj w cyklu Historia Jednej Herbaty przedstawiamy Oriental Queen i przywołujemy nieco więcej jesieni. To wspaniała i intrygująca kompozycja czarnej indyjskiej herbaty z dodatkiem egzotycznych owoców mango, papai i daktyli. Smak podkręca dodatek czerwonego pieprzu, odrobiny listków zielonego oolong oraz subtelny korzenny aromat. To połączenie ciemnych listów herbaty, kolorowych owoców i czerwieni pieprzu nierozerwalnie kojarzy nam się z feerią barw jesiennych liści. Dajcie skusić się jesiennej Oriental Queen!