Historia Jednej Herbaty – Darjeeling Rozgrzewający Poncz


Pamiętacie, jak ostatnio przywoływaliśmy jesień? Swetry i czapki już wyciągnięte, parasole zawsze pod ręką! A zatem brakuje już ostatniego atrybutu jesieni – czyli kubka ciepłej herbaty! Dlatego w dzisiejszym cyklu Historia Jednej Herbaty przedstawiamy Wam Darjeeling Rozgrzewający Poncz!

Przepis na herbaciany grzaniec

Nic nie kojarzy się bardziej z świątecznymi jarmarkami niż ciepły, pachnący grzaniec! Czy wiecie, że aby napić się pysznego naparu pachnącego już nieco świętami wystarczy przygotować go w domowym zaciszu?
Podajemy Wam przepis na pachnący, korzenny grzaniec:
1. Na dno dzbanka dodajemy garść goździków, kilka ziaren kardamonu oraz plasterek cytrusów w zalewie.
2. Herbatę Darjeeling Rozgrzewający Poncz parzymy wrzątkiem w ilości 2g/200 ml. Warto zaparzyć ją nieco dłużej ok. 5 minut. Dzięki temu napar będzie aromatyczny i intensywny. Po tym czasie wyciągamy zaparzacz z herbatą, aby liście się nie doparzały.
3. Do przygotowanego grzańca można dodać odrobinę miodu lub syropu malinowego. Dla pełnoletnich fanów herbaty polecamy odrobinę rozgrzewającego rumu.

Historia Jednej Herbaty – Darjeeling Rozgrzewający Poncz

To taki prawdziwie herbaciany grzaniec! Pachnący goździkami, pomarańczą, z aromatyczną maliną i żurawiną oraz szczyptą cynamonu. Ten smak i zapach nierozerwalnie kojarzy się z chłodnymi wieczorami i rozgrzewającym naparem. Darjeeling Rozgrzewający Poncz to zapowiedź nie tylko jesieni, ale także zimy! Już sam jego zapach przywołuje wspomnienia kolorowych, świątecznych jarmarków. Jest to herbata, która wraca do nas co roku, bo wiemy, że niesamowicie za nią tęsknicie!