Korea

Herbata w Korei to nie tylko napój pochodzący z Camellia sinensis, ale także zaparzone kwiaty, owoce, ziarna a nawet jadalne glony.

Herbata w Korei to nie tylko napój pochodzący z Camellia sinensis, ale także zaparzone kwiaty, owoce, ziarna a nawet jadalne glony.

Roślina herbaciana, według jednej z legend, pojawiła się w Korei za sprawą królowej Heo Hwang-ok, według innej – zawędrowała razem z buddyjskimi mnichami. Jednak początek takiej prawdziwej, ogólnokrajowej koreańskiej przygody z herbatą można datować na VI/VII wiek.

Herbata była wykorzystywana jako napój medyczny, ale także jako ofiara dla Buddy. Z czasem napar zaczął towarzyszyć ludziom w ich codzienności i zaczynał mieć wydźwięk kulturowy. Herbatę pijało się podczas ślubów, na pogrzebach rodziców oraz aby powitać gości. Ludzie z niższych sfer pijali herbatę, aby uczcić swoich przodków, arystokraci, aby poczuć harmonię, a buddyjscy mnisi aby uzyskać spokój umysłu. Gdy Konfucjanizm zaczął zastępować buddyzm spadła też popularność herbaty, a ogrody przetrwały tylko w pobliżu dawnych świątyń. Była ona nadal obecna w kulturze, ale już nie pełniła aż tak ważnej roli. Późniejsze, burzliwe losy Korei Południowej sprawiły, że produkcja herbaty na większą skalę odrodziła się dopiero w XX wieku.

Plantacje usytuowane są na południu kraju – głównie na powulkanicznej wyspie Jeju oraz w Boseong w prowincji Jeollanam-do, Hadong w Gyeongsangnam-do oraz w pobliżu góry Jiri. Podobno to w jej pobliżu została posadzona pierwsza sadzonka herbaciana, a dzikie krzewy porastają zbocza i są bardzo wiekowe. Z niektórych do tej pory zbiera się liście. Monsunowy klimat z suchymi zimami oraz wysoka jakość gleby gwarantują bardzo ciekawy i nietuzinkowy smak herbat.

Obecnie w Korei produkuje się jedne z najmniejszych ilości herbaty na świecie. Rocznie jest to około 100 000 kg – uzyskanych na powierzchni około 3 tysięcy hektarów. Na rynek lokalny trafia ponad 76% wyprodukowanej w kraju herbaty.

Herbaty koreańskie często określa się jako swoisty kompromis pomiędzy smakami herbat japońskich a chińskich, co wynika z położenia półwyspu i historii wypływów chińskich i japońskich w tym rejonie.