Japonia

Japonia pomimo niewielkiej powierzchni wyrosła na potęgę rynku herbacianego. Pierwsze wzmianki na temat rośliny herbacianej i naparu z niej powstającego pojawiły się już w VIII wieku, gdy buddyjscy mnisi przywędrowali z Chin. Z „religijnego” szybko stała się cesarskim, a także zdrowotnym napojem. Krzewy herbaciane był częścią pałacu w dawnej stolicy, Kyoto.

Japonia pomimo niewielkiej powierzchni wyrosła na potęgę rynku herbacianego.

Pierwsze wzmianki na temat rośliny herbacianej i naparu z niej powstającego pojawiły się już w VIII wieku, gdy buddyjscy mnisi przywędrowali z Chin. Z „religijnego” szybko stała się cesarskim, a także zdrowotnym napojem. Krzewy herbaciane był częścią pałacu w dawnej stolicy, Kyoto.

Uprawianie i picie herbaty było najczęściej łączone z buddyjskimi mnichami, to oni w swoich świątyniach i chramach shintoistycznych z wielką pieczołowitością przygotowywali herbatę i serwowali ją pielgrzymom i podróżnikom. Dzielenie się naparem stało się symbolem przyjaźni i więzi. W XVI wieku ceremonia herbaciana był już integralną częścią świadomości kulturowej, a herbata była podawana od dworu cesarskiego po ulice wielkich miast, gdzie można było ją kupić nawet za monetę o najmniejszym nominale.

Herbata odzwierciedlała Zen – nie brała pod uwagę klasy, rangi ani religii. Stała się sztuką życia, niekiedy jego sensem. Wieki rozwoju sprawiły, że kultura Japonii bardzo ciasno splotła się z ceremonią herbacianą.

Herbata japońska jest uprawiana na niewielkich wzniesieniach, najczęściej blisko rzek i jezior, gdzie klimat jest ciepły, a poranki chłodne i mgliste. Zbiory zaczynają się najczęściej w kwietniu i trwają nawet do jesieni. W 2019 roku produkcja zielonej herbaty wyniosła 81,7 tysięcy ton i w większości była przeznaczona na rynek lokalny. 72,3% Japończyków deklaruje, że pije jedną zieloną herbatę dziennie.

Japonia to jeden z najbardziej zmechanizowanych krajów uprawiających herbatę. Krzewy herbaciane są sadzone w równych rzędach, a zbiory jak i późniejsze etapy produkcji najczęściej są mechaniczne. Jedynie najlepsze i najwyżej gatunkowe herbaty z grupy Gyokuro są robione ręcznie. Herbata produkowana jest w wielu prefekturach, głównie na wschodnich i południowo-wschodnich częściach wysp Honsiu, Sikoku oraz Kiusiu. Obszary produkcyjne to w sumie ok. 46 800 ha, między innymi w prefekturach Shizuoka, Kagoshima, Nagasaki, Saga, Nara, Gifu, Saitama, Fukuoka, Kyoto, Miyazaki, Kumamoto oraz Mie. Herbaty inne niż zielone to zaledwie ok. 1,5% całkowitej produkcji, stąd są one tak trudno dostępne na rynkach europejskich.

Japończycy jako naród ukochali herbatę zieloną i to jej produkują najwięcej. Czarna herbata została wyprodukowana po raz pierwszy w latach 1870, ale nie cieszyła się zbytnim powodzeniem i teraz stanowi jedynie niewielki ułamek całkowitej produkcji.

Styl życia młodych Japończyków jest zupełnie inny niż ten przed wiekami – rytuał picia stał się bardziej ciekawostką niż codziennością, a rynek szturmem zdobywają nowości. Herbata w puszce, drink czy słodycze z herbatą, herbaciane desery – to tylko jedne z obecnie dostępnych możliwości.
Japońscy kiperzy stworzyli z produkcji herbaty sztukę – i tą sztukę przenoszą oni do naszych filiżanek i kubków.