Nie wiemy jak Wy, ale my bardzo czekaliśmy na dzień, w którym Japan Houijcha wróci na półki naszych sklepów.

Jak powstaje Japan Houijcha?

ほうじ茶, Houjicha, czy też Hojicha, to dosłownie „pieczona herbata”. Jej produkcja podobno rozpoczęła się w latach 20. XX wieku w Kyoto. Do procesu plantatorzy wybierają liście klasy sencha, bancha czy kukicha, a czasami same łodygi! Proces jest dość prosty i polega na prażeniu herbaty nad źródłem ciepła. Podobno można taki proces odtworzyć w domu! Japończycy używają do tego naczynia, które nazywa się horoku. Jest to naczynie nie pokryte glazurą o płaskim dnie i niskich krawędziach. Używa się go właśnie do podgrzewania herbaty, ale także do ryżu, soli, fasoli czy orzechów.

Japan Houijcha w Five o’clock

A zatem, Japan Houijcha to zielona herbata! Poddanie jej dodatkowemu procesowi pieczenia sprawia, że liście przyjmują charakterystyczny, brązowy kolor. Obecnie herbatę podpieka się w wokach, najczęściej ogrzewanych węglem drzewnym. Oprócz koloru herbata uzyskuje niespotykany smak. Giną świeże i ostre nuty herbaty zielonej, a pojawiają się słodkie i karmelowe akcenty. Napar jest pozbawiony goryczki, a za to zyskuje nieco drzewnego i dymnego akcentu.
Parzenie jest niezwykle łatwe! Odpowiednią ilość herbaty zalewamy gorącą wodą (około 90℃) i parzymy około minuty. Te same liście można parzyć nawet trzykrotnie, każdorazowo wydłużając czas parzenia o około minutę.