Ekwador jest jednym z tych krajów, które produkują zarówno arabikę jak i robustę. Jest to możliwe dzięki wyjątkowemu i zróżnicowanemu ekosystemowi Ekwadoru.
Historycznie kawę zaczęto uprawiać w prowincji Manabi, gdzie podobno pojawiła się w 1860 roku za sprawą ekspansji i handlu zagranicznego.
W dzisiejszym wpisie przybliżymy naszą kawową nowość z tego regionu – Ekwador Vilcabamba.

Kawa Ekwador Vilcabamba

Vilcabamba można dosłownie przetłumaczyć jako „święta dolina”. Jest to też nazwa niewielkiej miejscowości na południu Ekwadoru. Mówi się o niej także „dolina stulatków”, gdyż słynie ona z długowieczności swoich mieszkańców. Nie wiadomo, czy jest to efekt korzystnego klimatu, czy też „Aqua De Oro” – złotej wody, którą można znaleźć w dolinie. A może świetne geny i dobry tryb życia? 😊
Doskonałe warunki, które warunkuje umiarkowana pogoda oraz wysokość 1500 m n.p.m. sprawiają, że krzewy kawowca wydają niezwykle smaczne plony. Ręcznie zbierane wiśnie myte są w krystalicznie czystej wodzie z tamtejszych źródeł oraz suszone na słońcu. Efektem tego jest zbalansowana kawa o niskiej kwasowości, ale jedwabistym i pełnym body. W smaku dominują posmaki czekoladowe wsparte nutą świeżych owoców.
Ekwador Vilcabamba to już druga, ekwadorska kawa, którą Wam proponujemy!
Od lat w naszym sklepie można znaleźć Ekwador Galapagos. Ciekawą kawę o bardzo gęstym, kremowym body. Koniecznie je porównajcie! Dzięki temu odkryjecie jak różne mogą być kawy, które pochodzą z tego samego kraju!