Cold brew – parzenie herbaty zimną wodą

Nic tak nie orzeźwia w upalne dni jak mrożona herbata! Jeśli jesteś fanem iced tea, koniecznie spróbuj parzenia cold brew! My zaparzyliśmy w ten sposób herbatę Cytronella! Polecamy!

Fot. Five o’clock

Cytronella to owocowa kompozycja zawierająca trawę cytrynową, cząstki jabłek i truskawek, wzbogacona listkami jeżyn oraz melisy, korzeniem lukrecji, płatkami nagietka i białego hibiskusa. Aby ją przygotować metodą cold brew, zalaliśmy 2 łyżki herbaty 1 litrem zimnej wody i wstawiliśmy na noc do lodówki. Rano delektowaliśmy się wyjątkowym orzeźwiającym, niepowtarzalnym smakiem! To świetna metoda na zimny, zdrowy napój na upalne dni. Orzeźwia, dodaje energii i doskonale gasi pragnienie.

 

Czym jest cold brew?

Cold brew pochodzi z Japonii. Polega na zalewaniu suszu wodą o temperaturze pokojowej i odstawieniu do lodówki na kilka do kilkunastu godzin. W tym czasie herbata powoli uwalnia swój smak nabierając wyjątkowych właściwości. Parzenie na zimno uwalnia z herbacianych liści znacznie mniej teiny oraz garbników, które nadają herbacie cierpki smak. Napar jest delikatniejszy i łagodniejszy w smaku. Herbaty przyrządzane na zimno przypadną do gustu zwłaszcza osobom, którym przeszkadza gorzkawy, cierpki smak herbaty.

 

Jakiej herbaty użyć?

Do zaparzania herbaty metodą cold brew należy użyć dobrej jakości suszu i przefiltrowanej wody. Z powodzeniem można użyć herbaty czarnej, zielonej, czerwonej, białej, rooibosa, yerba mate, mieszanek owocowych i wszystkich kompozycji aromatyzowanych. Przyrządza się je w zwykłych szklanych dzbankach, a po zaparzeniu przecedza przez sitko lub w dzbankach typu french press (z tłokiem).

 

Ile herbaty użyć?

Do zaparzenia herbaty cold brew używa się 1,5 razy więcej suszu niż do parzenia na gorąco. Stosunek herbaty do wody wynosi zazwyczaj 40% herbaty do 60% wody w zależności od pożądanej mocy. Niektóre herbaty warto wcześniej „obudzić” gorącą wodą (przykładowo zwinięty oolong), a dopiero potem zalać wodą o temperaturze pokojowej.

 

Jak długo parzyć herbaty na zimno?

Książkowo – 12 godzin parzenia w zimnej wodzie odpowiada 5 minutom parzenia klasycznego. Najlepiej zalać herbatę wieczorem i wstawić do lodówki na noc. Niektóre kompozycje owocowe nie wymagają tak długiego parzenia, dobre będą nawet po 2-3 godzinach.

 

Jak smakuje herbata zaparzona na zimno?

Parzenie na zimno sprawia, że herbata jest delikatniejsza i łagodniejsza w smaku. Nie jest gorzka i cierpka. Szczególnie sprawdza się w przypadku herbat zielonych i białych. Niska temperatura podkreśla lekkość i świeżość naparu. Wszystkie delikatne, kwiatowe nuty wychodzą na pierwszy plan i nie są zagłuszane przez garbniki. Herbata zaparzona metodą cold brew spowalnia uwalnianie katechin, dzięki czemu napar jest zbalansowany i delikatniejszy w smaku. Dodatkowo zawiera mniejszą ilość teiny, niż herbata parzona na ciepło.

 Fot. Five o’clock

Herbaty idealne na lato – polecane do parzenia metodą cold brew

 

FRESH – wyjątkowa kompozycja owocowa. Cząstki jabłek, orzeźwiająca trawa cytrynowa i skórka pomarańczy idealnie przełamują słodycz ananasa oraz truskawek. Dodatek białej herbaty nadaje naparowi lekkości oraz wzbogaca całość o zdrowotne właściwości. Orzeźwiająca herbata na ciepłe dni.

SYCYLIANA – aromatyczna kompozycja z cząstkami kandyzowanego ananasa, papai, skórką pomarańczy, rodzynkami, płatkami krokosza i róży wzbogacona wyciągiem z cytryny, pomarańczy i marakui. Przyjemnie cytrusowa, słodka i orzeźwiająca. Nieoceniona kompozycja dla wielbicieli cytrusowych posmaków. Doskonała na każdą porę dnia.

SANGRIA – idealna kompozycja dla wielbicieli tropikalnych owoców z uwagi na obecność kandyzowanego ananasa oraz mango. Dodatek kawałków jabłek wzbogaca smak i dodaje ciekawego bukietu aromatycznego. Całość dopełnia imbir, który nadaje charakteru i licznych właściwości zdrowotnych. W odbiorze wyczuwalna delikatna słodycz wanilii i śmietanki. Wyśmienita w wersji schłodzonej podanej z kostkami lodu. Świetnie gasi pragnienie!

A także CYTRONELLA, o której pisaliśmy na samym początku. Serdecznie polecamy!